Stanisław Srokowski

Podcast - wersja audio artykułu
Klęska nieubłaganie nadchodzi. Jest już bardzo blisko. Jeśli się nie stanie cud i obecne władze nie chwycą byka za rogi (radykalne zmiany w telewizji, mediach, rządzie, kulturze, oświacie), niedługo, może nawet za rok, obudzimy się w ciemnej otchłani kulturowej matni. I to będzie dramat, z którym już później przez dziesięciolecia sobie nie poradzimy. Z pewnością wszechstronnych...
Jest kilku godnych kandydatów. Wybierzmy jednego z nich: Roberta Jarosława Bogusławskiego, aktywnego, bojowego patriotę, Zbigniewa Antoniego Jarząbka z Komitetu Wyborczego Kukiz’15, człowieka uczciwego, godnego zaufania, albo młodego, ambitnego działacza Mieczysława Jana Maja z komitetu Wolni i Solidarni.Że nie mają szans? Jeśli nie mają, to dajmy im szanse.To od nas zależy, kogo wybierzemy. W każdym razie nikogo z tych, co nam szkodzą...
W odrodzonej Rzeczypospolitej, po 1918 r., w ciągu zaledwie 21 lat (1918–1939) mieliśmy możliwość kształtowania nowych elit. Potem wojna, zaborcy, zbrodniarze sowieccy i niemieccy, a także ukraińscy przetrzebili polską inteligencję, a więc i elity. A komunizm dopełnił dzieła, zniszczył samo pojęcie elitarności, stworzył mit kołchozu, który, niestety, do dzisiaj trwa i zatruwa umysły. Od razu może się pojawić pytanie, czy elity można tworzyć?...
Propagandyści wszelkiej maści lewackich ideologii, a szczególnie komunizmu kulturowego, narzucają nam swój punkt widzenia, terroryzują naszą logikę poprzez systemy edukacyjne i programy akademickie, by zasiać w umysłach dzieci i młodzieży zamieszanie i totalny chaos pojęciowy. W tej dziwacznej perspektywie tracą na znaczeniu takie ważne pojęcia, jak: małżeństwo, rodzina, miłość, etyka, porządek moralny. I o to im chodzi. Powiedzmy sobie kilka słów o węgierskim rządzie,...
Na początek truizmy. Poprzez język poznajemy świat. Naturalnie, poznajemy też przez zmysły. Ale to, co widzimy, słyszymy, czego dotykamy, co smakujemy i wąchamy, trzeba jakoś nazwać. Od nazywania, najkrócej mówiąc, jest właśnie język. „Odpowiednie dać rzeczy słowo” – powiadał nasz znakomity romantyczny poeta Cyprian Kamil Norwid. Co to znaczy – odpowiednie? To takie, które wiernie oddaje istotę rzeczy....
Nową Jerozolimę wesprą Niemcy, Francja, Anglia, Ameryka i ogromny kapitał żydowski na całym świecie. Wspomogą ten program także wielkie międzynarodowe korporacje, takie jak EBL, Facebook, Google; powstaną uniwersytety, szkoły, fundacje, kampanie. Z wielką radością i z ogromnymi sukcesami będą działać na rzecz Niebiańskiej Jerozolimy bogaci i mniej bogaci ludzie, i wiele państw naszego globu. – Mój felieton o Niebiańskiej Jerozolimie wzbudził duże zainteresowanie...
Żydzi przybyli z Hajfy, a przewodził im właśnie sam Igor Berkut. Było ich 183. I, jak dalej Berkut mówi, na żyznej ziemi ukraińskiej został położony już pierwszy kamień węgielny pod fundament „Niebiańskiej Jerozolimy”. Ta grupa założycielska rozpoczęła też przygotowania do przyjęcia pierwszych 100 tys. Żydów z Izraela. A przed końcem 2022 r. organizatorzy planują ściągnąć do Nowej Jerozolimy 6 mln Żydów...
Polacy nierzadko mają pretensje do księży przybyłych z Polski za wprowadzenie, ich zdaniem na siłę, języka białoruskiego do liturgii. Byłem świadkiem, jak młoda mama prowadząca swoją córeczkę na lekcję religii mówiła po takiej lekcji do katechizującej zakonnicy: „Dlaczego siostra mówi z naszymi dziećmi po rosyjsku, a nie po polsku? Przecież praktycznie wszystkie dzieci w grupie są Polakami”. Na koniec...
Tylko przez książkę stajemy się mądrzejsi. Przynajmniej starajmy się o to. Kornel Makuszyński powiadał: „Książka jest to mędrzec łagodny i pełen słodyczy. Puste życie napełnia światłem, a puste serce wzruszeniem”. A Umberto Eco zalecał: „Kto czyta książki, żyje podwójnie”. Dodajmy jeszcze bezcenną złotą myśl Melchiora Wańkowicza: „Przez książkę – na każde nasze zawołanie – obcuje z...
Długoletnie działania szkoły frankfurckiej, która rozwinęła skrzydła marksizmu kulturowego, podsumował jeden z najwybitniejszych niemieckich komunistów Willi Münzenberg: „Zachód zrobimy tak zepsutym, że będzie śmierdział”. I o to właśnie chodziło. By brzydko śmierdział. Oto efekt końcowy ideologii marksizmu kulturowego, w której brzydota stanowi jedną z podstawowych kategorii wyniszczania świata tradycyjnego. Arystoteles w Poetyce powiada: „Są rzeczy, na które patrzymy z uczuciem przykrości, z przyjemnością...

W razie problemów prosimy pisać na adres mailowy:
kontakt@pl1.tv