Stanisław Srokowski

Podcast - wersja audio artykułu
Kiedy tutaj, w „Warszawskiej”, ostrzegałem przed laty przed marksizmem kulturowym, mało kto wiedział, co to jest. Dzisiaj podnoszą już alarm coraz liczniejsze środowiska katolickie, bo wiedzą, że nie ma zmiłuj się: zaraza puka do naszych drzwi. „E tam, przesadza pan” – słyszałem niegdyś. Teraz też tak, niestety, wciąż jeszcze słyszę. Wciąż otrzymuję od czytelników mojej współczesnej...
Kilka lat temu napisałem groteskę pt. „Prezydent zamieniony w jajo”. Rzecz dzieje się współcześnie, w urzędzie miejskim we Wrocławiu, gdzie w niewyjaśnionych okolicznościach nagle prezydent miasta zamienia się w jajo. Tak, dobrze łaskawy Czytelnik widzi, w jajo. Niby absurd, niedorzeczność, nonsens, prawda? I rzeczywiście, to absurd, niedorzeczność i nonsens. Tylko że życie nasze pełne jest takich absurdów, niedorzeczności i nonsensów, a szczególnie w literaturze i sztuce,...
Nikt rozsądny nie zaprzecza, że PiS jest znacznie lepszą ofertą polityczną niż Platforma z przystawkami. Osiem lat nieudolnych i szkodliwych rządów Tuska z jego cyniczną ekipą wystarczyło, by się pozbyć tego ropiejącego wrzodu na narodowym organizmie. Jednak to nie znaczy, że z PiS-em nie należy prowadzić ostrego boju o sensowniejszy kierunek rozwoju oraz coraz lepsze zmiany w Rzeczypospolitej. Nie wolno też...
„Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie” – powiadał Jan Zamoyski (1542–1605) – wybitny polski polityk, kanclerz wielki koronny, doradca Zygmunta Augusta i Stefana Batorego. Słowa te należy powtarzać przy każdej nadarzającej się okazji, bo są prawdziwe, pożyteczne i mądre. Doceniła Zamoyskiego historia, a Wacław Potocki, autor „Wojny chocimskiej”, pisał o nim z zachwytem: Obyż cię dziś ojczyzna miała, wielki...
Deprawacja dzieci! Rodzice, bijcie na alarm! I już biją, organizują się, tworzą odpowiednie struktury, komitety obrony najmłodszego pokolenia Polaków. Chronią polskie szkoły przed tą czerwoną zarazą. Na początku wyjaśniam, dlaczego używam pojęcia „zboczeńcy”, którego tak nienawidzą środowiska LGBT. Po pierwsze dlatego, że jestem wolnym człowiekiem i mam prawo używać takich pojęć, jakie uznam za prawdziwe i słuszne. Po...
Ani spokojna, ani wesoła. Więc jaka? Kochanowski, a zapewne i Reymont już by jej nie poznali. Nie wiadomo, jaka, by nie powiedzieć: nijaka – a powinna być „jakaś”: wyrazista, z jasną, niepodważalną tożsamością, z żywą, dynamiczną kulturą, z pięknymi, historycznymi obyczajami, z bogatą, tradycyjną religijnością, z własną urodą i wdziękiem. Niewiele z tego zostało. Co zatem się stało? Wiele by mówić, ale najważniejsze to przemiany mentalne,...
Mój szef, redaktor naczelny „Warszawskiej”, Piotr Bachurski, otrzymał kuriozalne pismo z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Spójrzmy na jego fragmenty. „W związku z artykułem »Oto kolejne złe skutki Okrągłego Stołu« autorstwa Stanisława Srokowskiego opublikowanym 11 maja 2019 r. na portalu PolskaNiepodległa.pl (…)Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zwraca się z prośbą o zamieszczenie sprostowania o następującej treści: »Nie jest prawdą, że minister Piotr Gliński – jak ujęto w artykule...
Wiem, że dzisiaj żyjemy wyborami. Przeżywamy, analizujemy, komentujemy, radujemy się bądź wściekamy, czyli żyjemy emocjami. Polityka rozpala nas do białości. A ja chcę właśnie na chwilę odpocząć od polityki, wbrew nastrojom i napięciom, które obserwuję wokół siebie. Czy to znaczy, że jest mi wszystko jedno, kto zwycięży? Nie, nie jest mi wszystko jedno. Też dokonuję wyboru i chcę,...
Słynny „długi marsz przez instytucje” zapoczątkowany przez Antonia Gramsciego, włoskiego komunistę i filozofa, nabiera coraz szybszego rozpędu. Teoretycy komunizmu przewartościowali koncepcje rewolucyjne Marksa i Engelsa, nadając im całkowicie nowe znacznie. Zaprzeczyli bytowi, który kształtuje świadomość i wprowadzili świadomość, która kształtuje byt. To była zupełnie nowa filozofia polityczna. Należało uderzać w wielkie narodowe mity, w tradycje i obyczaje, w język i mentalność, w historię i kulturę,...
Niedawno pisałem, że nazwa nowej formacji – KONFEDERACJA − niewiele mówi i nie jest najlepsza. Wolałem, by Ruch Narodowy i jego koalicjanci przyjęli imię Obozu Wielkiej Polski. Magna Polonia, to brzmi. Bo kiedy jak kiedy, ale właśnie teraz musimy myśleć o Wielkiej Polsce. Bowiem nadeszły czasy upadku autorytetów, upokarzania narodu, niszczenia tożsamości i zabijania pamięci narodowej. Dlatego należy odwoływać się...

W razie problemów prosimy pisać na adres mailowy:
kontakt@pl1.tv