Stanisław Srokowski

Podcast - wersja audio artykułu
Zainspirowały mnie dwa listy czytelników. Oto fragmenty: „ważnym (…) zjawiskiem politycznym obecnie jest Konfederacja – pisze p. Jerzy Rumież z Bydgoszczy. – (…) Dlaczego w Waszym piśmie nic na temat tej partii nie piszecie? Czyżbyście stosowali ten sam ostracyzm, który jest czyniony przez PiS?”. I drugi, P. Zakrzewskiego z Wrocławia: „(…) zmartwiły mnie artykuły pana Piotra Lewandowskiego »PiS i efekt...
Aldona Zaorska w rzeczowym i ważnym artykule w „Warszawskiej”, pisząc o zbrodniach niemieckich na narodzie polskim, pokazała także zbrodnicze zachowania Ukraińców i Żydów wobec Polaków po zdradzieckim napadzie 17 września 1939 r. i zajęciu ziem kresowych przez Armię Czerwoną. Ja chciałbym trochę z autopsji, trochę poprzez świadków i badaczy epoki spojrzeć na zachowania Sowietów w czasie wojny i po jej zakończeniu na terytoriach polskich. Na początku...
Wiem, że tak postawione pytanie wielu Czytelników zaskoczy, a nawet oburzy. Bo przecież nie głupiejemy, przeciwnie – rozwijamy się, mądrzejemy, przekraczamy kolejne granice wiedzy, zdobywamy kosmos, wynosimy się na szczyty nauki, kultury i technologii, uwalniamy człowieka od wielu nieszczęść, chorób i cierpień, poziom medycyny nieustannie wzrasta, ludzkość czuje się coraz bezpieczniejsza, a narody znalazły wreszcie receptę na długotrwały pokój,...
Zaczyna się rok szkolny. Jaki on będzie? Ku czemu poprowadzi? Edukacja to jedna z najważniejszych dziedzin życia. W czyich rękach szkoła, w tych rękach przyszłość. Edukacja ma kilka celów, ale najważniejszy to wiedza, która pozwala uczniowi rozeznać się we współczesnym świecie. A także aksjologia, a więc system wartości. Edukacja i wychowanie! Ale to nie wszystko. Edukacja młodego pokolenia to przede wszystkim...
Od dziesięcioleci zajmuję się propagowaniem wiedzy o życiu, nauce, kulturze i ukraińskim ludobójstwie na Kresach. I od dziesięcioleci otrzymuję setki listów, w których czytelnicy nie mogą uwierzyć w przerażające obrazy zbrodni. Teraz też otrzymuję takie listy. Czytelnicy nie mogą uwierzyć nie dlatego, że to, co opisuję, jest nieprawdziwe, tylko dlatego, że nie mogą ogarnąć rozumem sensu czy raczej bezsensu tego...
Po co to wszystko? – pytają liczni czytelnicy w kontekście moich felietonów o marksizmie kulturowym. Więc odpowiadam. Najpierw kilka ogólniejszych uwag. Nareszcie dotarła gorzka prawda do części świadomości zbiorowej, że świat pogrąża się w moralnym bagnie. Że siły zła, indoktrynacji i cynizmu są coraz bardziej bezwzględne, agresywne i makiaweliczne. Poczuły wiatr w żaglach i z potężną determinacją, z ogromnym zapleczem kapitałowym, mając po swojej stronie liberalne...
Gdybym nie był świadkiem tego wydarzenia, nie mógłbym w nie uwierzyć, a nie jestem człowiekiem aż tak małej wiary. Wracałem popołudniowym pociągiem z dość odległego miasta, wagony przepełnione, podróżni nawet na korytarzach, dużo dzieci, młodzieży i starszych osób. A tuż za ścianą gromadka sześciu panienek wrzeszczy na cały głos, przekrzykuje się, piszczy, ryczy, wyje i co chwilę wybucha głośnym śmiechem. Widać...
Spójrzmy chłodnym okiem na problem. Mówię o Marszach Równości. Organizują je środowiska lewackie, homoseksualne, ujęte w szerszej formule LGBT, czyli lesbijek, gejów, biseksualistów i osób transpłciowych. Przyjrzyjmy się im bliżej, szczególnie lesbijkom i gejom. Nikt nie zagląda do ich sypialni ani nie ogranicza ich seksualnych wolności. Chodzą i śpią z kim chcą. Na tym się jednak rzecz nie kończy. Lesbijki i geje...
Narody się budzą, ale narody też umierają. Dzisiaj to szczególnie gorący czas, kiedy trzeba wybierać, co dobre, a co złe. Idziemy w stronę życia lub śmierci. Do myśli tej natchnęła mnie wypowiedź Rafała Drzewieckiego z „Dziennika Gazeta Prawna”. Pisze on tam: „Hodujemy zombi, które nie wiedzą, kim są i dokąd zmierzają. Żyją w tyranii optymizmu, przekonane, że mogą wszystko, że...
Ostatnie państwowe centralne uroczystości związane z Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ukraińskiego Ludobójstwa nie przebiegały jak należy. Środowiska kresowe są zasmucone, a nawet przygnębione. Nie przybyli na te uroczystości 11 lipca do Warszawy najważniejsi przedstawiciele rządu, urzędu prezydenta i parlamentu. Nie było więc w otoczeniu Kresowian ani prezydenta, ani premiera, ani marszałków sejmu i senatu. Zabrakło także licznej reprezentacji Kresowian. Pojawiła...

W razie problemów prosimy pisać na adres mailowy:
kontakt@pl1.tv