AKREIŚCI. KIM SĄ?

W najnowszym wydaniu:

WG-47-2024 - Okładka

AKREIŚCI. KIM SĄ?

Właśnie: kim są? Za chwilę odpowiem na to pytanie, ale najpierw wspomnienie. Swego czasu zastanawiałem się w tym miejscu, czy polska literatura może być wielka i czy polska kultura może być wielka. Mówiłem wtedy, że może być wielka pod warunkiem, że przestanie naśladować zagraniczne wzory, stając się nędzną imitacją, daleką kopią, mizerną atrapą, A tak się niestety w wielu przypadkach dzieje. Wciąż obce błyski wydają się ważniejsze od własnej twarzy. Tam, gdzie się tak dzieje, polska kultura traci swój specyficzny głos. Pozbywa się silnych korzeni. Ginie w objęciach pustych gestów i prymitywnych iluzji. Zatraca się w modnych stylach i fałszywych uśmiechach. Oczywiście wielkość nie rodzi się na kamieniu. Nie wyrasta sama z siebie. Czerpie soki z wielowiekowych doświadczeń ludzkiego umysłu i historii świata, a objawia własne oblicze tylko wtedy, kiedy wnosi do skarbca światowej kultury nowy znak, oryginalną rysę, unikalny zapis, ducha świeżości. Na nowe unikalne zjawiska w literaturze i sztuce czekamy długie dziesięciolecia lub stulecia. Nie na zawołanie rodzi się Gombrowicz, Witkacy, Schulz, Leśmian, Karpowicz czy Herbert. Nie na skinienie ręki objawia się Paderewski, Rubinstein, Grotowski, Kantor, Penderecki, Kilar, Has czy genialny wirtuoz nowej polskiej pianistyki, którego Polacy wciąż jeszcze nie znają, a poznaje go już świat – Konrad Skolarski. Wymieniam tylko tych, których imiona wynosi wysoko kultura światowa w ostatnich stu latach. A przecież dobrych i ważnych twórców mamy znacznie więcej.

W razie problemów prosimy pisać na adres mailowy:
kontakt@pl1.tv