Niewiele wiemy, a powinniśmy wiedzieć dużo, bo to niezwykła postać. Niedługo minie 105. rocznica jego urodzin. Kim był i jaką odegrał rolę w dziejach Rzeczypospolitej? By odpowiedzieć na to pytanie, musimy najpierw powiedzieć kilka słów o epoce, w której żył. A była to epoka dramatyczna. Zbliżała się II wojna światowa. Rumel miał wtedy 24 lata. Życie było więc przed nim, a on musiał już podejmować ostateczne decyzje, które szybko zaważyły na jego losie. Ten zaś wiązał się z Kresami. Często narzekamy, że dowództwo AK niewiele zrobiło, by uratować rodaków od przerażających ukraińskich zbrodni, a przecież musiało już wiedzieć, co się stało po 17 września 1939 r. w województwie tarnopolskim. A z całą pewnością wiedziało o rozpoczynających się w końcu 1942 r. i na początku 1943 r. masowych mordach na Wołyniu. Wiedziało, bowiem nawiązało z UPA kontakt i pragnęło zawrzeć porozumienie, które przerwałoby ten barbarzyński łańcuch zbrodni i przelew polskiej krwi. I w tym miejscu pojawia się nazwisko Zygmunta Rumla. Kim on był? I dlaczego tutaj go przedstawiamy? Oto, co czytamy w notach bibliograficznych: