Spójrzmy chłodnym okiem na problem. Mówię o Marszach Równości. Organizują je środowiska lewackie, homoseksualne, ujęte w szerszej formule LGBT, czyli lesbijek, gejów, biseksualistów i osób transpłciowych. Przyjrzyjmy się im bliżej, szczególnie lesbijkom i gejom. Nikt nie zagląda do ich sypialni ani nie ogranicza ich seksualnych wolności. Chodzą i śpią z kim chcą. Na tym się jednak rzecz nie kończy. Lesbijki i geje demonstrują swoje skłonności publicznie i narzucają je społeczeństwu. I, co najgorsza, dzieciom.