TABLICA HAŃBY WCIĄŻ WISI. BRAWO, STUDENCI

W najnowszym wydaniu:

WG-39-2024 - Okładka

TABLICA HAŃBY WCIĄŻ WISI. BRAWO, STUDENCI

Już w tym miejscu wspominałem o tablicy hańby, która wisi na murze Uniwersytetu Wrocławskiego, kompromitując zarówno uczelnię, jak i miasto, o którym zła sława rozchodzi się po całym kraju. Ale cóż, widocznie lokalna władza tak chce. No, a jak tak chce, Hto i ma. Co to jednak za tablica, odświeżmy pamięć. Otóż jest to tablica poświęcona kolaborantowi Hitlera oraz miłośnikowi Stalina, arcybiskupowi wyznania greckokatolickiego we Lwowie w latach 1900−1944, Andrzejowi Szeptyckiemu. W tym czasie, a szczególnie w okresie II wojny światowej, ukraińskie bandy spod znaku OUN i UPA, w akcie ludobójstwa masowo mordowały na Kresach Polaków. Mordy te pochłonęły ok. 200 tys. naszych rodaków, a także wiele ofiar obywateli polskich innych narodowości. Arcybiskup Szeptycki, mimo próśb i błagań purpuratów rzymskokatolickich, choćby arcybiskupa Lwowa Bolesława Twardowskiego, nic nie zrobił, by powstrzymać ten barbarzyński rozlew krwi. Prawdę mówiąc, i wcześniej nie zachowywał się godnie wobec Polaków i państwa polskiego, o czym przypominają autorzy apelu do stolicy Świętej, by tego osławionego złem pasterza nie wynosić na ołtarze. Oto co czytamy w owym apelu:

W razie problemów prosimy pisać na adres mailowy:
kontakt@pl1.tv