KRESY TO COŚ WIĘCEJ NIŻ TYLKO ZIEMIA i HISTORIA

W najnowszym wydaniu:

WG-43-2024 - Okładka

KRESY TO COŚ WIĘCEJ NIŻ TYLKO ZIEMIA i HISTORIA

Ostatnie państwowe centralne uroczystości związane z Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ukraińskiego Ludobójstwa nie przebiegały jak należy. Środowiska kresowe są zasmucone, a nawet przygnębione. Nie przybyli na te uroczystości 11 lipca do Warszawy najważniejsi przedstawiciele rządu, urzędu prezydenta i parlamentu. Nie było więc w otoczeniu Kresowian ani prezydenta, ani premiera, ani marszałków sejmu i senatu. Zabrakło także licznej reprezentacji Kresowian. Pojawiła się tylko garstka starszych ludzi, a zabrakło wielu, ponieważ organizatorzy zaprosili tylko tę garstkę, a właściwie tylko pojedyncze osoby. A przecież to święto narodowe. Tak się nie traktuje własnego narodu. Tak się lekceważy własny naród. Był to też znak dla Ukrainy i Ukraińców, by też nas lekceważyli, tak samo jak lekceważy warszawska władza. Był to znak, by nadal Ukraińcy nie pozwalali ekshumować ofiar ukraińskiego ludobójstwa, które leżą w tysiącach dołów śmierci, niepochowane zgodnie z chrześcijańskimi ceremoniałami. Był to także znak dla miłośników zbrodniarzy, by kult Bandery nadal spokojnie się rozwijał w Kijowie i w całym kraju. No bo jak się lekceważy ofiary zbrodni, której dokonał najokrutniejszy potwór wojny, Stepan Bandera, to się daje przyzwolenie, by Ukraińcy jeszcze bardziej pokochali zbrodniarza. Bardzo to Kresowian rozczarowało i przeraziło. Tym bardziej że wciąż nie możemy zapomnieć o takich obrazach, jak te oto tutaj:

W razie problemów prosimy pisać na adres mailowy:
kontakt@pl1.tv