„Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie” – powiadał Jan Zamoyski (1542–1605) – wybitny polski polityk, kanclerz wielki koronny, doradca Zygmunta Augusta i Stefana Batorego. Słowa te należy powtarzać przy każdej nadarzającej się okazji, bo są prawdziwe, pożyteczne i mądre. Doceniła Zamoyskiego historia, a Wacław Potocki, autor „Wojny chocimskiej”, pisał o nim z zachwytem:
Obyż cię dziś ojczyzna miała, wielki Janie!
Na samo imię twoje zdechliby poganie (…)
Trzeba nam pamiętać zarówno o potężnej myśli Zamoyskiego jak i o nim samym, by czerpać z niego wielką mądrość i nadzieję na przyszłość, by ufać, iż kiedyś powstanie silna duchowo, mocarstwowa kulturowo, ekonomicznie i politycznie Rzeczpospolita, która będzie trwała przez pokolenia. Właśnie pokolenia, a dokładniej mówiąc, nowe, polskie pokolenia są dzisiaj dla mnie kluczem dla rozwoju kraju. Wprawdzie nie raz już apelowałem z tego miejsca, by ludzie wpływowi, godni i z wyobraźnią przyczyniali się do powstawania owych tak bliskich memu sercu młodych, nowych, twórczych pokoleń, czyli nowych elit polskich. By rozwijały się owe nowe, czerpiące sensownie z historii, ale wybiegające ku przyszłości polskie młode elity we wszystkich dziedzinach naszego życia. Z wielką radością witam każdy talent artystyczny, literacki, aktorski, ale też każdy talent naukowy, publicystyczny, technologiczny. Każdy, który sensownie przesuwa granice ludzkiego poznania. Tylko tak możemy rozwijać Rzeczpospolitą i świat, poprzez rzetelną i niezbędną wiedzę, idącą poprzez przemianę pokoleń.