GŁUPCY! CHCĄ ZLIKWIDOWAĆ PAMIĘĆ

W najnowszym wydaniu:

WG-43-2024 - Okładka

GŁUPCY! CHCĄ ZLIKWIDOWAĆ PAMIĘĆ

Nie lubię nadużywać ostrych pojęć, ale nieraz, kiedy czytam totalnie bezsensowne wypowiedzi, takie pojęcia same się cisną na usta. A czytam ostatnio sporo. Zalewa nas umysłowy kicz. Mnożenie bredni stało się modą. Szczególnie teraz, kiedy trwa strajk nauczycieli. Jakby z głębi tego zawodu wyjrzały dawno ukrywane demony głupoty. A przecież nauczyciel to ma być światły, dojrzały i mądry przewodnik młodego pokolenia, wychowawca dzieci, mistrz życia. Nie może rzucać słów na wiatr. I wiem, że mądry nauczyciel tego nie czyni. Wobec tego, skąd się te głupie słowa biorą? Ano stąd, że to głupi nauczyciel rzuca słowa na wiatr. I to głupi nauczyciel psuje opinię całemu środowisku nauczycielskiemu. Dlatego trzeba natychmiast krytycznie oceniać takich nauczycieli. A wypowiadane brednie ujawniać. Niektóre z nich tutaj przytoczę, choćby takie, jak niżej podane: Precz z Sienkiewiczem! Po co nam „Dziady” i „Pan Tadeusz?! To do niczego współczesnemu człowiekowi się nie przyda! Mniej lektur babć, więcej współczesności!. A już zwieńczeniem tego typu myślenia stał się kuriozalny wpis pewnej geniuszki na szkolnej tablicy: Nie dla lektur, które mają więcej niż 40 lat. Cytuję z pamięci i niedokładnie. Ale sens oddaję dokładnie. Wypowiedziała je nauczycielka bodajże z Jeleniej Góry. Nieważne zresztą skąd.

W razie problemów prosimy pisać na adres mailowy:
kontakt@pl1.tv