Zapiski polityczne

W najnowszym wydaniu:

WG-38-2024 - Okładka

Zapiski polityczne

100 lat temu, czerwiec 1921

Nawiązując do poprzedniego odcinka Zapisków sprzed wieku – u progu czerwca 1921 III Powstanie Śląskie trwa. W dniach 2-5 czerwca Niemcy wznowili ofensywę na Górnym Śląsku, ponawiając główne uderzenie na Górę św. Anny i Kędzierzyn (obecnie rozszerzony administracyjne Kędzierzyn-Koźle). Intensywne walki trwały w kolejnych dniach czerwca, a powstańcy, chcąc opóźnić niemieckie natarcie w kierunku na Gliwice, wysadzili mosty w Sławęcicach na Kłodnicy. Druga niemiecka ofensywa spowodowała tym razem energiczną interwencję międzynarodowej Komisji i wojsk koalicyjnych, które przystąpiły do akcji rozdzielającej walczące strony. Niemieckim wojskom nakazano powrót na linię, z której rozpoczęli ofensywę, powstańcom zaś niezajmowanie opuszczonych punktów. Ustalono też pas neutralny pomiędzy walczącymi stronami. Do 11 czerwca Powstanie faktycznie wygaszono, opuszczone miejscowości zajęły wojska angielskie, po niemieckiej zaś stronie linię obsadziły wojska francuskie, a obie strony konfliktu zobowiązały się umową z 25 czerwca do ostatecznego wycofania oddziałów z terenu plebiscytowego. Co trwało aż do 5 lipca – wtedy też podpisano ostateczny rozejm. W walkach o polski Śląsk poległo około 1200 powstańców, a ponad 800 odniosło ciężkie rany. Nie był to jednak próżny trud i zbędna danina krwi – kilka miesięcy później Komisja Międzysojusznicza zaleciła korzystniejsze dla Polski rozwiązania w kwestii podziału Górnego Śląska, o szczegółach napiszę podczas kolejnych „podróży wehikułem czasu”. Wspomnę jeszcze tylko o czerwcowym, separatystycznym buncie niewielkiej grupki śląskich oficerów uczestniczących w Powstaniu (vide: kpt Karol Grzesik!), szybko został on spacyfikowany przez śląskich marynarzy z oddziału por. Oszka. Ruszamy w inne rejony Polski, gdzie też „się działo”. W dniach 13-14 czerwca odbyły się w Warszawie zjazdy środowisk antybolszewickich: rosyjskiego, skupionego w założonym przez Borysa Sawinkowa Związku Obrony Ojczyzny, oraz ukraińskiego, związanego z atamanem Semenem Petlurą. Zaplanowane przez petlurowców na lato zbrojne powstanie na Ukrainie zostało przełożone na inny termin (Sowieci wykryli ukraińską konspirację), zaś zwolennicy Sawinkowa zaplanowali akcję zbrojną na Białorusi na lipiec. Tymczasem urzędujący wówczas Pierwszy rząd Władysława Grabskiego (wkrótce upadnie na rzecz Pierwszego rządu Witosa!) toczył też dyplomatyczne boje o Gdańsk, w ich rezultacie 22 czerwca Rada Ligi Narodów powierzyła Polsce obronę lądową Wolnego Miasta Gdańska, przyznając też polskim okrętom wojennym prawo pobytu w porcie gdańskim i zezwalając na budowę składnicy amunicji na Westerplatte. Wyjaśniła się także sprawa podziału Litwy (planowany plebiscyt w kwestii spornych terenów, mający się odbyć na przełomie roku 1920/21 nie został przecież przeprowadzony). 27 czerwca prezydent Ligi Narodów, belgijski polityk Paul Hymans – który przewodniczył rokowaniom polsko-litewskim w Brukseli, złożył w Radzie Ligi Narodów projekt podziału Litwy na dwa kantony: kowieński i wileński, z autonomicznymi sejmami, ale wspólnym prezydentem i wspólną polityką gospodarczą i zagraniczną – realizowana więc była de facto polska idea państwa federacyjnego. Projekt został zatwierdzony następnego dnia, jednak spór Polski i Litwy trwał jeszcze przez kolejne lata. Szerzej o tym w kolejnych „odcinkach” sprzed wieku. Jeszcze tylko krótka refleksja – intensywność ówczesnych bojów o Polskę i polskie sprawy musi dziś robić ogromne wrażenie, szkoda, że współczesnym Polakom, vulgo: politykom brakuje tamtej determinacji, woli i ducha walki o wolność i pryncypialne wartości cdn.

W razie problemów prosimy pisać na adres mailowy:
kontakt@pl1.tv