Polski ład,polskie marzenia

W najnowszym wydaniu:

WG-47-2024 - Okładka

Polski ład,
polskie marzenia

Najważniejsze słowa z sobotniego wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego? – Polski Ład jest oparty na polskich wartościach. Polska oparta na tradycji i solidarności, sprawiedliwa i równych szans – to był i jest nasz cel, polski cel, głęboko osadzony w naszej kulturze, mający zrealizować polskie aspiracje, a może nawet coś więcej, polskie marzenia. Na takie słowa czekaliśmy od dawna. Nie zachwyci nas duch technokraty i księgowego, lecz wspólny wielki cel i marzenia o dumnej, silnej, uczciwej Polsce i owszem. To pozostało w Polakach niezmienne. Materialnie nie odstawać od tzw. Zachodu (budować mieszkania, drogi, mosty, szkoły; zakładać biznesy; obniżać podatki i dbać o miejsca pracy, służbę zdrowia, szkoły i kulturę), ale generalne porządki robić w polskim stylu, zgodnie z naszą tradycją, historią i wiarą. Miałem w sobotę wrażenie, że powraca ten gorący duch politycznych emocji z lat 2015-2016 i obóz władzy znów najmocniej akcentuje wątek tożsamościowy, vulgo: rozwój oparty na polskich, chrześcijańskich wartościach. Powtórzę więc: na takie słowa lidera ZP, Jarosława Kaczyńskiego czekałem najbardziej i się nie zawiodłem. Pozostałe programowe zapowiedzi też miały swoją rangę, a przedstawiona wizja jest bliska zdecydowanej większości Polaków. Dodatkowo cieszy i to, że Kaczyński znajduje się w wybornej formie, jego wystąpienie miało temperaturę jak za najlepszych lat Prawa i Sprawiedliwości, kilkadziesiąt minut bez kartki i ani jednego pustego słowa. Może to porównanie na wyrost, niemniej z wiekiem coraz bardziej upodabnia się nie tyle do Józefa Piłsudskiego, co do Romana Dmowskiego. Fantastyczne wyczucie polityki, wizja i charyzma – to cechuje wszystkich trzech; z Dmowskim łączy go najbardziej to, że obaj nawet kroku nie zrobili umyślnie dla swojej osobistej popularności, nigdy o nią nie dbając. W każdym działaniu widać, że najważniejsze jest dobro Polski; nie dbam o popularność, stanowiska czy polityczną sławę. Dobrze znający Dmowskiego polityk Stronnictwa Narodowego, senator Zygmunt Wasilewski już w roku 1916 pisał o nim, iż postępuje zawsze tak, jakby miał manię niepopularności. Uznanie zdobywał ex post, siłą politycznych dokonań. Dlatego przeszedł do historii jako wielki mąż stanu, siła dobrego uczyniwszy dla Polski!

W razie problemów prosimy pisać na adres mailowy:
kontakt@pl1.tv