Felietony

Udział prezydenta w Marszu Niepodległości był czymś, na co Polacy czekali. Karol Nawrocki nie żąda od narodu, by szedł za nim. On idzie z narodem i mówi, że wartości, które ten naród wyznaje, są mu także bliskie. Im godniejsze i wspanialsze są obchody świąt państwowych (kościelnych zresztą też), tym głośniej atakuje je lewactwo. W tym roku było...
Uwielbiałem go w młodości, cenię do dzisiaj. A właściwie: kochałem, uwielbiałem jego książki. Na nich się wychowałem. Waldemar Łysiak – pisarz z gatunku tych, którzy rodzą się rzadko. Od kilkunastu dni także: kawaler Orderu Orła Białego. Prezydent Karol Nawrocki posiada niezwykły instynkt polityczny, połączony z trafną merytoryczną oceną rzeczywistości. Potwierdził to, przyznając po raz pierwszy w swej...
Przed Grzegorzem Braunem i jego partią wybory parlamentarne, a nie prezydenckie. W prezydenckich liczy się to, żeby ponad połowa wyborców nie lubiła twojego kontrkandydata. W parlamentarnych może Brauna nie lubić 75 proc. głosujących, a sprzyjać mu tylko kilkanaście procent. To w zupełności wystarczy, żeby przeskoczyć próg wyborczy i wprowadzić do sejmu liczną reprezentację. Grzegorz Braun zaczął być typowany na głównego rozgrywającego sceny politycznej...
Pawie i papugi ogląda się w ogrodach zoologicznych, zapaleńcy je hodują, ale ostatecznie jak u Wyspiańskiego trzeba wybrać: albo złoty róg patriotyzmu, albo pstrokata czapka z piór. Albo patriotyzm, biało-czerwona flaga i suwerenna Polska, albo „elity” z gejowską flagą i chocholi taniec w stuporze. Co wybierzemy? Przed 1939 rokiem elitą narodu byli ziemianie, oficerowie, uczeni, inżynierowie budujący Gdynię, urzędnicy, księża – słowem ludzie wykształceni. Oni...
Potwierdzenie informacji, że polski sędzia, a dzisiaj Minister Sprawiedliwości i Prokurator Generalny Waldemar Żurek, miał najprawdopodobniej kontakty z rosyjskim szpiegiem i świadomie bądź nie, podobnie jak ów szpieg i oficer GRU, działający pod przykrywką dziennikarza, atakował rząd PiS-u, to wiadomość całkowicie porażająca i dyskredytująca Żurka. W poważnym państwie taki minister byłby natychmiast zdymisjonowany albo przynajmniej zawieszony do czasu wyjaśnienia sprawy. Każdy, kto...
Dzisiaj nie ma takiej cenzury, jaka była w komunizmie. To prawda. Nie ma takiej, to nie znaczy, że nie ma innej. Otóż jest inna. I bardzo mocno działa. Jaka? Ukryta, ideologiczna, polityczna, obyczajowa, językowa, będąca na usługach władzy, choć na pierwszy rzut oka niewidzialna. Jakiś przykład? Proszę bardzo. Niezręcznie mi o tym pisać, ale to nie...
Najprościej można by zdefiniować „rude prawo” jako prawo stanowione i egzekwowane przez osobnika rudowłosego. Jednak to chyba zbyt daleko idące uproszczenie. „Rudé právo” („Czerwone Prawo”) był to centralny organ Komunistycznej Partii Czechosłowacji, pismo wydawane jeszcze przed wojną. W latach 1948-1989 jako dziennik o najwyższym nakładzie (około 2 mln) odgrywało kluczową rolę w szerzeniu propagandy komunistycznej w ówczesnej Czechosłowacji. Podobną podłą rolę...
Żadne środowiska w Polsce nie zyskają takiej ochrony i takiej państwowej troski. Wedle rządowej strony odpowiedzialna za wdrożenie strategii jest podsekretarz stanu Maria Ejchart. Wielkie przed nią zadanie. Dostosowanie całego polskiego prawa pod jedną narodowość to zaiste wielka sprawa. To oczywiście żart z tą ochroną nas chrześcijan. Takiej strategii nie będzie. Będzie inna. Rząd Donalda Tuska...
„Toast” jest poematem nie tylko wyjątkowo nieprzyzwoitym, jest dokumentem upadku, a także ściągą dla inżynierów dusz. Z wielu powodów: data – 1949, machina terroru się rozpędza. Miejsce opublikowania – „Odrodzenie” Borejszy, stajnia, a właściwie kuźnia inżynierów dusz. Kontekst propagandowy, czyli odrażająca funkcja, jaką pełnił – zohydzić, wyszydzić tych, którzy do Polski nie mogli wrócić. Nie szargać! To nie pora! Nie jątrzyć!...
W 41. rocznicę śmierci bł. ks. Jerzego przyszła smutna wiadomość o śmierci Andrzeja Kołakowskiego – poety, barda, nauczyciela akademickiego, ideowego narodowca, autora artykułów w „Naszym Dzienniku”, uczestnika „Rozmów niedokończonych” w TV Trwam, współpracownika wydawnictwa „Antyk”, czytelnika „Warszawskiej Gazety”. Co z tego zostało w pośmiertnych wypominkach? Andrzej był człowiekiem bezkompromisowym i zasługuje na to, byśmy widzieli go takim, jaki był, nieoszlifowanego w duchu lękliwej...