WROCŁAW ROBI SOBIE JAJA
Kilka lat temu napisałem groteskę pt. „Prezydent zamieniony w jajo”. Rzecz dzieje się współcześnie, w urzędzie miejskim we Wrocławiu, gdzie w niewyjaśnionych okolicznościach nagle prezydent miasta zamienia się w jajo. Tak, dobrze łaskawy Czytelnik widzi, w jajo. Niby absurd, niedorzeczność, nonsens, prawda? I rzeczywiście, to absurd, niedorzeczność i nonsens. Tylko że życie nasze pełne jest takich absurdów, niedorzeczności i nonsensów, a szczególnie w literaturze i sztuce, […]