Jacek „Rekontra” Piasecki

Podcast - wersja audio artykułu
Po 17 września 1939 r. Polski miało już nigdy nie być. Wspólną decyzją Stalina i Hitlera był to ostatni rozbiór Polski. Polski już nie będzie i być nie może. Elita miała zostać eksterminowana. Pisałem tydzień temu, że gdy w Filharmonii Narodowej zobaczyłem, jak wyfraczona neoelita ogrzewa przy Fryderyku Chopinie niezbyt czyste duszyczki, pomyślałem o „Balu w operze” – o upadku...
Epopeja narodowa okazała się zbyt polska, za mało europejska, a język „Pana Tadeusza” – zaściankowy i wykluczający: dla pedagogów polskiego wstydu – zbyt mickiewiczowski. Jeden człowiek zastąpił w sferze naszego języka cierpliwą pracę wieków, wysiłek wielu pokoleń. W „Panu Tadeuszu” są cuda języka, symfonie dźwięków takie, że gdziekolwiek je posłyszeć, coś ściska w gardle. Trzeba być wrażliwym na poezję, aby to odczuć....
A że na świecie cisza była, co się wwierca swą męką,a że do dna człowieczego wnętrza – więc słyszał, jak się skarży tęsknota najświętsza,słyszał ból każdej duszy, jęk każdego serca Więc rozpłakała mu się w duszy polska jesień… zapachniały tęsknotą róże więdniejące – i deszcze złote liści w wiewiekonające tak cicho, jak sny białemłodzieńczych uniesień…(…)Ale wieki żyć będzie płacz jego i łkanie,co wstrząsa...
Kapłani prawdy z Czerskiej mają problem: ich największe autorytety moralne – Jerzy Andrzejewski, Czesław Miłosz, Tadeusz Konwicki, Leszek Kołakowski, Antoni Słonimski – wszyscy powinni się znaleźć w jednym judaszowym worku. „Niemcy to kulturalny naród… zamiast spalić obrazy Gierasimowa, zawieźli je do Berlina”. Przypomniała mi się ta puenta starej anegdoty – celniejsza niż niejeden referat o socrealizmie wygłoszony na konferencji naukowej „Realizm...
Prof. Blatman wierzył, że poprzez muzeum można stworzyć „dialog pomiędzy stroną żydowską a polską – jedną wspólną pamięć, nie tę samą, ale ich dialog”. „Miasto godne monarchów, królowa miast, wspaniała Warszawa została zniszczona – została zniszczona jak Sodoma i Gomora” – zanotował w dzienniku Chaim Aron Kapłan 29 września 1939 r. „Warszawa stanowiła w istocie rdzeń polskiego żydostwa, jego serce… Można...
Najsłynniejsza książka Zbigniewa Załuskiego „Siedem polskich grzechów głównych” (1962) – jak pisał Paweł Wieczorkiewicz – „przywracała oficjalnej pamięci niemal cały tradycyjny narodowy panteon z księciem Józefem Poniatowskim, traktowanym dotąd z przekąsem z racji służby Napoleonowi i co gorsza – przeciw Rosji”. Za życia Stalina nie do pomyślenia było, aby w jakiejkolwiek polskiej gazecie czy książce można było przeczytać słowa, które zacytuję. Śmiałka, który by je...
Gdy Machcewicz pisze o swoich ulubieńcach, chętnie sięga po słówko „jakoby”. Polskiej historii i godności narodowej zagrażali jakoby „szydercy” „kosmopolici” i staliniści, niepoczuwający się do związków z własnym narodem”. „Widział Pan zapewne pierwszy numer «Kultury» warszawskiej. Pismo jest przerażające. Czegoś podobnego nie było nawet w okresie stalinowskim. W zespole redakcyjnym same szmaty najgorszego gatunku” – pisał 23 czerwca 1963 r. w liście do Jerzego...
Niekontestowane narracje, nawet najbardziej egzotyczne, jak choćby ta, że Polska jest odpowiedzialna za wywołanie II wojny światowej, po jakimś czasie mogą wejść do grona uprawnionych interpretacji przeszłości. Książkę prof. Jerzego W. Borejszy „Śmieszne sto milionów Słowian …” (2006) przeczytałem dzięki Karolowi Nawrockiemu. W jego książce „Polska silna historią” natrafiłem na jednozdaniową recenzję „jest taka doskonała książka”. Nie...
Prof. Romanowski jest historykiem efemerycznym, mało znaczącym, pojawiającym się w przestrzeni publicznej cyklicznie od prowokacji do prowokacji. W jego „garbie historyka” odnajdziemy nie tylko gen wdzięczności dla Niemców – specjalizuje się także w atakach na Instytut Pamięci Narodowej, który szyderczo ochrzcił „Instytutem Polowania Narodowego”, a ponadto w zwalczaniu lustracji i wszelkich polskich „izmów”, z polskim...
Marek Jan Chodakiewicz pisał, że wojna, a przede wszystkim jej wynik – pół wieku niewoli komunistycznej w sowieckiej kolonii zwanej PRL – doprowadziły do zupełnej zapaści. To skutek eksterminacji, prześladowania i wypędzenia polskich elit niepodległościowych. Okaleczonych przez stalinowskie represje niedobitków i ich spadkobierców pauperyzowano i dyskryminowano. Już prawie trzy dekady temu Andrzej Waśko, kreśląc sylwetkę Iwo Cypriana Pogonowskiego, autora monumentalnych „Żydów w Polsce”,...