Dług administracji amerykańskiej przekroczył 123 bln dolarów, według nowego raportu Financial State of the Union 2021 fundacji Truth in Accounting, donosi Mark Tapscott z „The Epoch Times”. To ponad czterokrotnie więcej niż oficjalne dane opracowane przez departament skarbu w końcu marca, a wskazujące na kwotę 28 bln zadłużenia. Wydatki federalne związane z pandemią dołożyły 10 bln do totalnego zadłużenia w roku 2020, jednak wydatki pandemiczne to jedynie ułamek różnicy pomiędzy danymi rządu a danymi niezależnej organizacji. „Nasze szacunki obejmują rządowe zobowiązania i aktywa, ale także obiecane a niesfinansowane zasiłki socjalne i te związane z opieką zdrowotną”, wyjaśnili autorzy raportu. Wybrani i niewybrani przedstawiciele narodu podejmowali powtarzające się decyzje skutkujące niewyobrażalną kwotą federalnego zadłużenia. Niezrealizowane świadczenia z zakresu opieki zdrowotnej sięgnęły kwoty 55,12 bln dolarów, a zobowiązania opieki społecznej 42,2 bln. Urzędnicy departamentu skarbu nie uwzględnili przyszłych wydatków w obydwu tych zakresach twierdząc, że świadczeniobiorcom przysługują jedynie już nabyte prawa do świadczeń, a okoliczności przyznania tych praw mogą przecież ustać. Za urzędniczą nowomową stoi optymistyczne przeświadczenie, że w przyszłości ilość osób zależnych od świadczeń będzie maleć, a nie rosnąć. Zadłużenie ogółem przekłada się na 796 tys. dolarów zadłużenia na głowę każdego amerykańskiego podatnika. Jak konkluduje raport: „Jako że rząd federalny będzie potrzebował aż tak ogromnej sumy pieniędzy od podatników amerykańskich, by pokryć wygenerowany dług, musi otrzymać stopień niedostateczny za dbałość o stan finansów państwa”. „Notes” jest przekonany, że prezydent Biden, który stoi na skraju finansowej przepaści, ma szansę wykonać ogromny krok naprzód.