Z pragmatycznego punktu widzenia nie sposób zrozumieć polityki władz obwodowych i miejskich Lwowa. Zachowują się one tak, jakby za wszelką cenę chciały dać poręczny i dyżurny argument do budowania w Polsce antyukraińskich nastrojów.
– Kilka dni temu odwiedziłem Cmentarz Obrońców Lwowa, a na nim słynne kamienne lwy pod Łukiem Chwały. Lwy od ponad pięciu lat pozostają zamknięte w paździerzowych skrzyniach (dokładnie: skrzynie obudowujące posągi zostały wykonane z płyt OSB). Jedna z nich pod wpływem warunków atmosferycznych już się rozpadła, więc lew był owinięty czarną folią, którą po kilku dniach zastąpiono szarym brezentem. Oczywiście taki widok to dla Polaków płachta na byka – budzi żal, ale także złość.