W najnowszym wydaniu:

WG-38-2024 - Okładka

Pod-Grzybki

Pamiętają Państwo piosenkę z „Misia”? Leciała tak: „Jestem wesoły Romek / mam na przedmieściu domek / a w domku wodę, światło, gaz…” – na co jeden z widzów ripostuje: „Nie bój, nie bój, wyłączą ci”. No więc właśnie tak rysuje się nasza przyszłość, jeżeli ekologiczne majaczenia Fransa Timmermansa, ujęte w planie pod fikuśną nazwą „Fit for 55” doczekają się realizacji. W skrócie – ma być biednie i drogo, a to za sprawą gigantycznych narzutów na wszystkie, nawet najbardziej podstawowe dobra konsumpcyjne. Wszystko w imię redukcji CO2 i walki ze „zmianami klimatycznymi”. Sam Timmermans otwartym tekstem zapowiedział, że reformy mają zmienić przyzwyczajenia mieszkańców UE o 180 stopni. Rozumieją Państwo? Brukselskie urzędasy będą „zmieniały nam przyzwyczajenia”. A jak ta zmiana ma wyglądać? To z kolei objawił szef Forum Ekonomicznego w Davos Klaus Schwab w swej wizji Wielkiego Resetu: „nie będziesz miał niczego i będziesz szczęśliwy”. Czyli czeka nas realizacja najdzikszych fantazji Jasia Kapeli i Sylwii Spurek, które da się streścić lapidarnym powiedzonkiem: „goły i wesoły”. No więc ja proponuję, by „zmianę przyzwyczajeń” zacząć od pomysłodawców i na dzień dobry pozbawić wszystkiego Klausa Schwaba, Fransa Timmermansa, Jasia Kapelę, Sylwię Spurek i całą resztę tej lewackiej hołoty. Przyodziać to całe towarzystwo w lniane koszule i porcięta, a następnie wysłać ciupasem na jakąś reedukacyjną eko-farmę – najlepiej w Kambodży. Wtedy dopiero zobaczymy, jak tam będzie u nich ze szczęściem, gdy doświadczą na własnej skórze uroków zielonej komuny.

W razie problemów prosimy pisać na adres mailowy:
kontakt@pl1.tv