UNIJNY Trybunał Imperialny

W najnowszym wydaniu:

WG-38-2024 - Okładka

UNIJNY Trybunał Imperialny

Nie zdziwię się, jeżeli Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, porzucając grę pozorów, ostentacyjnie zmieni swą nazwę na Europejski Trybunał Imperialny, objawiając tym samym swą rzeczywistą rolę – organu umacniającego władzę europejskiego superpaństwa.

I. Brukselskie mandaryństwo
Ostatnie dwa wyroki TSUE są znakomitym przykładem narastającego rozpasania brukselskiego mandaryństwa. Oto w odpowiedzi na pytanie prejudycjalne rumuńskiego sądu, TSUE orzekł, że zasada pierwszeństwa prawa unijnego zakłada, iż sądy krajowe zobowiązane są do stosowania prawa unijnego nawet wtedy, gdy jest ono sprzeczne z prawem danego państwa – w tym z przepisami rangi konstytucyjnej! Według TSUE, sądy krajowe z mocy własnych uprawnień [!] winny stosować wykładnię miejscowych przepisów zgodną z prawem unijnym, a gdy taka wykładnia jest niemożliwa – nie stosować przepisów (nawet konstytucyjnych) niezgodnych z prawem europejskim.

Mówiąc prościej: dopóki się da, należy naginać miejscowe prawo do wymogów UE, a gdy się nie da – ignorować.

W razie problemów prosimy pisać na adres mailowy:
kontakt@pl1.tv