Lewackie plany edukacji seksualnej w Polsce wg „standardów WHO” prowadzą wprost do duńskiej sytuacji. Małymi krokami, przy atakowaniu tych, którzy się temu sprzeciwiają, ale dokładnie w tym samym kierunku. W Danii też nie od razu zaczęto jawnie pokazywać dzieciom treści ocierające się o pornografię.
Sodomitom z Holandii wyrasta mocna konkurencja. Dania staje się rajem dla pedofilów, krajem, gdzie seksualizacja dzieci ma miejsce od najmłodszych lat, a pedofilia jest mniej lub bardziej jawnie promowana w produkcjach telewizyjnych dla najmłodszych odbiorców. Wszystko jako nauczanie dzieci od najmłodszych lat „ciałopozytywności”, czyli akceptacji własnego wyglądu. Brzmi pięknie i słusznie, dopóki za temat nie biorą się ludzie nieodpowiedni.
Pornografia dla dzieci z nagrodą
„Ultra smider tojet” (Ultra zrzuca ubrania”) to pomysł publicznej duńskiej telewizji, który ma uczyć ciałopozytywności. Kiedy w publicznej duńskiej telewizji zostały wyemitowane pierwsze odcinki tego programu, media w Polsce poinformowały, że jest on przeznaczony „dla nastolatków”. To nieprawda – uczestnikami i grupą docelową programu są jedenastoletnie dzieci. Na czym on polega? Grupa dorosłych staje przed dziećmi kompletnie nago. Rozebrani dorośli, mężczyźni i kobiety, prezentują dzieciom swoje ciała i odpowiadają na najbardziej intymne pytania, głównie związane z demonstrowanymi organami płciowymi.
Dzieci są wręcz zachęcane do zadawania najbardziej intymnych pytań nagim dorosłym.
Twórcy i prowadzący program przekonują, że chodzi o pokazanie młodym ludziom, że nie każdy wygląda idealnie. Nie odpowiadają na pytanie, po co w tym celu jest pokazywanie dzieciom kompletnej nagości i czy nie wystarczyłyby rozmowy na ten temat z ubranymi dorosłymi. Program zdobył nagrodę dla najlepszego programu dla dzieci na duńskim festiwalu telewizyjnym w 2019 r., więc cały pandemiczny 2020 r. jego nagrania były kontynuowane.