„Trzeba mieć swoje, w sensie ideowym, seriale sitcomowe, seriale pokazujące nasze wartości na podstawie prawdziwych bohaterów. Trzeba mieć swoje portale, swoją dobrą gazetę, swoje duże media, swoje radio i telewizję. Trzeba oddziaływać na kulturę. Mieć swojego Wojewódzkiego, Majewskiego, kabarety” – cytowała Jacka Kurskiego lewicowa „Gazeta Wyborcza”, podając jako źródło: „wp.pl (dostęp 30 października 2010), cytat za „Wprost”.
Bez względu na to, czy Jacek Kurski to powiedział, czy nie, powyższa wypowiedź jest stuprocentowo prawdziwa, zwłaszcza biorąc pod uwagę okres, z którego pochodzi – czas rechotu, wycia, szyderstwa lewicowego mainstreamu drwiącego w mediach (także tych publicznych), kabaretach, filmach, serialach i gdzie tylko się dało z „tępego Kaczora”. Skutecznie, bo przecież m.in. dzięki pamiętnej lewackiej akcji „schowaj babci dowód” wybory wygrał prostacki Bronek Komorowski.