To już nie podejrzenia, ale fakty. Angela Merkel i Emmanuel Macron, dążąc do zbliżenia z Rosją, zapragnęli zorganizować szczyt UE, na który chcieli zaprosić Putina. Zauważmy, że pomysł takiego szczytu narodził się w sytuacji, kiedy zasiadający na Kremlu bandyta nie cofnął się ani o krok. Okupuje to, co okupował i anektuje nadal to, co anektował. Ponadto nasilił cyberataki na państwa członkowskie UE i śmieje się unijnym pajacom w oczy po tym, jak na terenie Europy dokonywał skrytobójczych mordów, aktów sabotażu i dywersji. Europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski napisał na Twitterze: Niemcy i Francja proponują pełnowymiarowy, od dawna zaniechany, szczyt UE 27 + Rosja, w przeddzień Rady Eur 24/25.06. Ciąg dalszy polityki ugłaskiwania Rosji, wbrew faktom.
No cóż, państwa zbójnickie będą istnieć dopóty, dopóki będą istnieć pseudodemokracje, których przywódcy dla zysków i osobistych korzyści chcą ze zbójnickimi państwami współpracować.