Juliusza Słowackiego powrót do Ojczyzny (cz. 2). Decydował Marszałek

W najnowszym wydaniu:

WG-47-2024 - Okładka

Juliusza Słowackiego powrót do Ojczyzny (cz. 2). Decydował Marszałek

W zbiorze Elegie i inne pisma literackie i społeczne (1928), opisał Stefan Żeromski m.in. historię nieudanej próby sprowadzenia do polski prochów Juliusza Słowackiego. Powstały w Paryżu (15 XII 1909) tekst jest świadectwem determinacji polskiej inteligencji w realizacji projektu, podjętego w związku z 100. rocznicą urodzin Wieszcza. Niestety, nie dane było wtedy Słowackiemu powrócić do Polski. Musiało upłynąć jeszcze niemal 20 lat, by ziściły się jego marzenia, z których zwierzył się matce w liście z 5 lutego 1835: A kiedy przyślą tutaj wygrzebywać popioły po zielonych cmentarzach, może także i mnie wezmą i zaniosą do mojej ziemi… O takim teraz marzę powrocie!
Pomysł sprowadzenia na Wawel prochów Słowackiego po raz pierwszy zgłosili studenci Uniwersytetu Jagiellońskiego w 1885 roku. Planowali dokonać tego w 1899 roku – w 50. rocznicę śmierci poety. Niestety, mimo trwającej kilka lat zbiórki pieniędzy, włączenia się w akcję studentów polskich w stolicy Francji, nie udało się zrealizować zamierzenia. Korzyścią przedsięwzięcia była popularyzacja twórczości i samego Słowackiego, podczas organizowanych wieczorów literackich, wykładów, pielgrzymek do grobu poety w Paryżu.

Zamiast uroczystego powrotu do Ojczyzny, we wspomnianym roku jubileuszowym rozgorzał spór, co do samego projektu. W pierwszych latach XX w. idea powróciła, ale z nowym konfliktem. Tym razem o miejsce pochówku. Większość chciała, by Juliusz spoczął obok Adama na Wawelu. Inni uznali, że dla Słowackiego wystarczająca będzie krypta na Skałce. Piszący o tym w kwartalniku UJ „Alma Mater” prof. Franciszek Ziejka przytoczył w tekście Z Montmartre na Wawel słowa, napisane wtedy przez Lucjana Rydla, inicjatora sprowadzenia szczątków wieszcza: Uważam […], że na całym terytorium polskim jest jedno tylko miejsce Słowackiego godne i jemu przynależne: obok Mickiewicza na Wawelu. Jeśliby miano sprowadzić Jego kości z Francji na to tylko, żeby Go degradować sąsiedztwem z pisarzami niższego rzędu na Skałce, to wyznaję otwarcie, że do tego nie przyłożyłbym ręki.

W razie problemów prosimy pisać na adres mailowy:
kontakt@pl1.tv