Kroniki tygodniowe: ziarna i plewy

W najnowszym wydaniu:

WG-47-2024 - Okładka

Kroniki tygodniowe: ziarna i plewy

Jeżeli ktoś realnie działa na rzecz Polexitu, to nie jest to Kaczyński ani Ziobro, PiS ani Konfederacja, lecz Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, próbujący z dnia na dzień „wyłączyć” Polsce 1500 megawatów mocy, czyli około 5% naszego krajowego zapotrzebowania na energię.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej po raz kolejny pochylił się nad Polską. Tym razem wydał wyrok tyleż wrogi, co absurdalny – bo niemożliwy do wykonania. Sędziowie TSUE wykazali się albo porażającą niewiedzą, albo – co bardziej prawdopodobne – postanowili tyleż demonstracyjnie, co prowokacyjnie ukarać Polskę „za całokształt”.

W lipcu 2017 TSUE nakazał Polsce natychmiastowe wstrzymanie wycinki drzew, prowadzonej w Puszczy Białowieskiej. Tym samym w pełni i bezkrytycznie podzielił opinie organizacji ekologicznych, zaś odrzucił argumentację polskiego rządu. Przypomnijmy – ekolodzy uważali wycinkę za „dewastację” puszczy. Rządowi eksperci dowodzili, że chodzi o usuwanie świerków zaatakowanych przez kornika drukarza. Ich pozostawienie mogło przyczynić się do dalszej inwazji tego szkodnika, a w rezultacie znacznie większych strat w puszczy.

W lipcu 2017 Polska zastosowała się do decyzji TSUE. W następnym roku, czyli w kwietniu 2018 TSUE wydał wyrok orzekając, iż Polska, prowadząc zwiększoną wycinkę, naruszyła prawo unijne. W wyroku stwierdzono, że wycinka puszczy może prowadzić do pogarszania stanu lub niszczenia terenów rozrodu i odpoczynku niektórych chrząszczy saproksylicznych, które są chronione dyrektywą siedliskową i wymagają ścisłej ochrony. Czyli kondycja chrząszcza okazała się ważniejsza od „zdrowia” całej puszczy, w której leśnicy próbowali powstrzymać inwazję kornika.

W razie problemów prosimy pisać na adres mailowy:
kontakt@pl1.tv