W następstwie szeregu błyskotliwych posunięć polityczno-programowych, PiS zapewniło sobie wygraną w najbliższych wyborach parlamentarnych i najprawdopodobniej tych późniejszych, prezydenckich. Żeby tak się nie stało, pan premier Kaczyński musiałby na pasach, na czerwonym świetle, w stanie wskazującym, przejechać redaktora Michnika w zaawansowanej ciąży.
Wszystko jest możliwe, ale jeszcze na złość i tak już niskiemu prawdopodobieństwu premier Kaczyński nie jeździ samochodem…
– To, że którakolwiek z opozycyjnych frakcji posiądzie (wynajmie, zakupi, ukradnie) potencjał intelektualny konieczny do odwrócenia faktu wygranej obozu rządzącego już dokonanej lub zniwelowania rozmiarów własnej porażki, jest jednak tak mało prawdopodobne, że matematycy „zaokrąglając w dół”, wykluczają taką możliwość.
Chciałbym być dobrze zrozumiany – wybory wygrywa się działaniami, ale i narracjami oraz odpowiednim rozkładaniem różnych sygnałów wysyłanych społeczeństwu w czasie. Zjednoczona Prawica ma to świetnie zaplanowane. Jeśli ma się do tego przeciwnika niezdolnego do podjęcia politycznej gry o przywództwo, nie można nie wygrać. Zluzowanie obostrzeń „na majówki, komunie i wakacje”, w kontekście ociekającego optymizmem programu gospodarczego, powoduje stan euforii na tyle dużej części społeczeństwa, że długie królowanie ZP wydaje się przesądzone.
Opozycja usiłowała kontrować, opowiadając o przyspieszonych wyborach, pod które kolejne „nierealne” obietnice miałyby być szykowane, ale moim zdaniem, opowiadając tak popełnia błąd mierzenia innych własną miarą – program podatkowy 3 x 15, chemiczna kastracja pedofili i przedszkole dla każdej rodziny, to były właśnie klasyczne dowcipy przedwyborcze i to również dlatego wyborcy odpuścili sobie PO. PiS natomiast udowodnił, że najbardziej krytykowane i to (ba!) ustami największego światowego czarodzieja finansów Leszka Balcerowicza programy socjalne udaje się wprowadzać w życie. „Wystarczy przestać kraść” – padło w odpowiedzi Balcerowiczowi i to był właśnie ten slogan, który ostatecznie pozbawił Platformę szans na samodzielne rządzenie kiedykolwiek. Majstersztyk. Zjednoczona Prawica nie musi przeć do wyborów, bo może zwyczajnie realizować swój program – on jest wykonalny; potwierdzają to, póki co, wszelkie symulacje. Obok odczuwalnej poprawy dla bazy wyborców socjalnej prawicy, zmiany podatkowe niekoniecznie muszą oznaczać spadek dochodów lepiej niż bardzo średnio zarabiających, bo zwiększona konsumpcja tych mniej zarabiających może z powodzeniem wyrównać straty tym zarabiającym lepiej.