Zjednoczona Prawica zaprezentowała bardzo szeroki pakiet propozycji, które mają wpłynąć na dochody Polaków, kwestie prowadzenia biznesu, służbę zdrowia czy sprawy społeczne. Wszystkie propozycje są szeroko komentowane. Nie ma jednak wątpliwości co do faktu, że PiS po raz kolejny narzuciło tematy debaty publicznej, zaprezentowało plan, który opozycja może tylko krytykować, bo przecież pochwalić cokolwiek, co zrobi obecny rząd, byłoby dla niej zbrodnią śmiertelną.
Dokładnie omówienie poszczególnych propozycji programowych pozostawiam ekspertom. Ja zajmuję się polityką, odbiorem społecznym propozycji oraz wpływem programu na scenę polityczną. I tu mamy kolejny raz bardzo ciekawą sytuację.
Zjednoczona Prawica kolejny raz pokazała, że wciąż potrafi sprawnie wpływać na debatę publiczną w Polsce. Może nie dlatego, że każda z propozycji zawartych w Polskim Ładzie jest tak genialna. Nie. Koalicja rządząca po prostu wychodzi z propozycjami. Konkretnym planem, skierowanym do milionów obywateli. Podwyższenie kwoty wolnej od podatku, podwyższenie drugiego progu dochodowego, emerytura bez podatku dla najniższych – to są wszystko rzeczy, które bardzo dobrze się sprzedadzą, ale też szeroka grupa Polaków odczuje korzyści z tych zmian w swoich portfelach. Oczywiście, martwi mnie, może nawet bardzo martwi, jak zmiany wpłyną na przedsiębiorców, którzy sceptycznie patrzą na pomysły PiS. Historia jednak uczy, że przedsiębiorcy szybko dopasują się do nowego prawa.
Politycznie Zjednoczona Prawica kolejny raz miażdży totalną opozycję, która nie ma innego wyjścia – musi krytykować. Krytyka idzie daleko i zagląda w najbardziej odległe zakamarki. Na przykład politycy Platformy Obywatelskiej pokusili się o krytykę podwyższenia kwoty wolnej od podatku, choć sami wcześniej chcieli takiego podwyższenia! Ba, krytykowali rząd za nierealizowanie obietnic wyborczych.